Wszystko o pedałach
Ten niedoceniany element roweru jest wbrew pozorom bardzo ważny. Od jakości i wygody pedałów zależy komfort naszej jazdy. Pamiętajmy, że pedał, zwłaszcza przy jeździe pod górę, często przyjmuje ciężar całego naszego ciała, dlatego także jego wytrzymałość ma istotne znaczenie.
W świecie rowerów funkcjonuje obecnie wiele typów pedałów. Za najtańsze, nierozbieralne, skonstruowane z tworzyw sztucznych, zapłacimy nawet poniżej 10 złotych. Ich zaletą jest chyba tylko cena, gdyż wystarczy pechowe uderzenie o kamień czy krawężnik i zostają z nich nędzne szczątki. Pedały lepszej klasy kosztują już nieco więcej, od 20 do 100 złotych. Zbudowane są zwykle z metalu, często też można je rozebrać i dokonać naprawy czy konserwacji. Choć i w tej klasie można się „naciąć” i trafić na bubla, który mimo swojej ceny rozleci się równie szybko jak pedał z tworzywa sztucznego. Są jeszcze pedały z „górnej półki”, których cena sięga kilkuset złotych. Cena jest gwarancją jakości, są to zwykle pedały najlepszych marek, zwykle przeznaczone do jazdy wyczynowej.
Wśród producentów rowerów, zwłaszcza przy modelach średniej klasy, panuje moda na montowanie jak najtańszych pedałów. Dopiero przy rowerach, których cena oscyluje wokół 2 tysięcy złotych, możemy się spodziewać pedałów przyzwoitej jakości. Dlatego podczas zakupu roweru warto zwrócić na nie uwagę i ewentualnie poprosić sprzedawcę o ich wymianę na lepsze. Z pewnością będzie to mniej kłopotliwe i tańsze niż późniejsza wymiana uszkodzonych bubli. Zwróćmy też uwagę, czy są one zaopatrzone w światełka odblaskowe. To zadziwiające, jak widoczne są one w światłach samochodu, dzięki nim poprawimy nasze bezpieczeństwo na drodze.
Przy doborze pedałów powinniśmy też podjąć decyzję, czy chcemy jeździć z noskami czy bez. Noski przytrzymują buty w stałej, określonej pozycji i bardzo poprawiają efektywność jazdy. Dzięki nim przekazujemy energię na koło łańcuchowe podczas niemal całego obrotu koła łańcuchowego, gdy bez nosków nasza praca jest wykorzystana tylko przez ok. pół obrotu. Poza tym podczas jazdy stopa nie ześlizguje się z pedału w najmniej pożądanym momencie. Noski przydatne są zarówno przy jeździe szosowej jak i w terenie. Jednak mają też swoje wady. Jazda z nimi wymaga pewnego doświadczenia, zwłaszcza w szybkim uwalnianiu stopy. Może się tak zdarzyć, że podczas upadku noski nam ją zablokują i konsekwencją może być poważny uraz stawu skokowego. Przy jeździe w trudnym terenie lub zimą na śliskiej powierzchni z nosków należy w ogóle zrezygnować.
Tych mankamentów pozbawione są bezpiecznikowe pedały z zatrzaskiem, tzw. SPD, które łączą się z butami podobnie jak wiązania narciarskie. Stopa jest z nich uwalniana przy jej przekręceniu na zewnątrz. Do jazdy konieczne są specjalne buty z odpowiednim profilem na podeszwie. To rozwiązanie znacznie przewyższa noski, umożliwia najpełniejsze wykorzystanie siły przy pedałowaniu i daje doskonałe „czucie” roweru - staje się on po prostu przedłużeniem naszego ciała.
Nauka jazdy w noskach lub SPD jest uciążliwa, a z początku nawet dość niebezpieczna. Brak umiejętności uwalniania stopy często może zakończyć się upadkiem. Warto zatem przećwiczyć tę czynność gdzieś w bezpiecznym terenie, np. na łące.
W świecie rowerów funkcjonuje obecnie wiele typów pedałów. Za najtańsze, nierozbieralne, skonstruowane z tworzyw sztucznych, zapłacimy nawet poniżej 10 złotych. Ich zaletą jest chyba tylko cena, gdyż wystarczy pechowe uderzenie o kamień czy krawężnik i zostają z nich nędzne szczątki. Pedały lepszej klasy kosztują już nieco więcej, od 20 do 100 złotych. Zbudowane są zwykle z metalu, często też można je rozebrać i dokonać naprawy czy konserwacji. Choć i w tej klasie można się „naciąć” i trafić na bubla, który mimo swojej ceny rozleci się równie szybko jak pedał z tworzywa sztucznego. Są jeszcze pedały z „górnej półki”, których cena sięga kilkuset złotych. Cena jest gwarancją jakości, są to zwykle pedały najlepszych marek, zwykle przeznaczone do jazdy wyczynowej.
Wśród producentów rowerów, zwłaszcza przy modelach średniej klasy, panuje moda na montowanie jak najtańszych pedałów. Dopiero przy rowerach, których cena oscyluje wokół 2 tysięcy złotych, możemy się spodziewać pedałów przyzwoitej jakości. Dlatego podczas zakupu roweru warto zwrócić na nie uwagę i ewentualnie poprosić sprzedawcę o ich wymianę na lepsze. Z pewnością będzie to mniej kłopotliwe i tańsze niż późniejsza wymiana uszkodzonych bubli. Zwróćmy też uwagę, czy są one zaopatrzone w światełka odblaskowe. To zadziwiające, jak widoczne są one w światłach samochodu, dzięki nim poprawimy nasze bezpieczeństwo na drodze.
Przy doborze pedałów powinniśmy też podjąć decyzję, czy chcemy jeździć z noskami czy bez. Noski przytrzymują buty w stałej, określonej pozycji i bardzo poprawiają efektywność jazdy. Dzięki nim przekazujemy energię na koło łańcuchowe podczas niemal całego obrotu koła łańcuchowego, gdy bez nosków nasza praca jest wykorzystana tylko przez ok. pół obrotu. Poza tym podczas jazdy stopa nie ześlizguje się z pedału w najmniej pożądanym momencie. Noski przydatne są zarówno przy jeździe szosowej jak i w terenie. Jednak mają też swoje wady. Jazda z nimi wymaga pewnego doświadczenia, zwłaszcza w szybkim uwalnianiu stopy. Może się tak zdarzyć, że podczas upadku noski nam ją zablokują i konsekwencją może być poważny uraz stawu skokowego. Przy jeździe w trudnym terenie lub zimą na śliskiej powierzchni z nosków należy w ogóle zrezygnować.
Tych mankamentów pozbawione są bezpiecznikowe pedały z zatrzaskiem, tzw. SPD, które łączą się z butami podobnie jak wiązania narciarskie. Stopa jest z nich uwalniana przy jej przekręceniu na zewnątrz. Do jazdy konieczne są specjalne buty z odpowiednim profilem na podeszwie. To rozwiązanie znacznie przewyższa noski, umożliwia najpełniejsze wykorzystanie siły przy pedałowaniu i daje doskonałe „czucie” roweru - staje się on po prostu przedłużeniem naszego ciała.
Nauka jazdy w noskach lub SPD jest uciążliwa, a z początku nawet dość niebezpieczna. Brak umiejętności uwalniania stopy często może zakończyć się upadkiem. Warto zatem przećwiczyć tę czynność gdzieś w bezpiecznym terenie, np. na łące.